Geoblog.pl    arekimonia    Podróże    Prawie dookoła świata :)    Piramidy cz.1
Zwiń mapę
2009
10
paź

Piramidy cz.1

 
Meksyk
Meksyk, Palenque
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 16488 km
 
Przy wyjezdzie z San Cristobal po raz pierwszy spotkalismy Oscara, argentynczyka od dwoch lat podrozujacego autostopem po srodkowej i poludniowej Ameryce. Jak sie okazalo nie po raz ostatni. Rozpoczal sie swego rodzaju autostopowy wyscig, do samego konca mijalismy sie po drodze (czasami gdy myslelismy, ze Oscar zostal za nami, ten juz na nas czekal :), a jeden z etapow zrobilismy razem na wspolnej pace...

W koncu wyladowalismy pod Palenque (El Panchan bezposrednio pod piramidami) w przytulnej chatce posrodku dzungli (ktora przypominala nam Tajlandie, nawet skorpion byl - tyle, ze niebieski :) Bezapelacyjnie polecamy to miejsce, wyluzowana atmosfera, sporo mlodych ludzi. Kazdy znajdzie cos dla siebie, imprezy jak i spokojny relaks nad strumykiem. Wlasciwie szkoda, ze spedzilismy tam tylko dwa dni.

Rano zwiedzamy ruiny, swietnym pomyslem bylo zerwanie sie skoro swit i wejscie na teren w momemncie otwarcia. Zero turystow, pogoda do zniesienia i piramidy tylko dla nas. Nawet sprzedawcy badziewia dopiero leniwie zaczynali sie rozstawiac.

Pod wieczor probowalismy zdobyc nieszczesliwe stemple do paszportow (juz trzy tygodnie przebywamy nielegalnie w Meksyku ;) ale jak zwykle ´Immigration´ okazalo sie urzedem widmo. Najpierw pojechalismy na lotnisko, na ktorym trzech znudzonych ochroniarzy nic o urzedzie nie wiedzialo, o samolotach chyba rowniez, bo nie wygladalo jakby sie tam cos dzialo... Dowiedzielismy sie, ze urzad jest kilometr dalej, po kilometrze, ze dwa, a w kolejnym sklepie, ze cztery... Skoro wyraznie urzad przed nami uciekal, dalismy za wygrana i wykonczeni wrocilismy do naszej dzungli. Po drodze, lapiac stopa spotkalismy nikogo innego jak Oscara we wlasnej osobie :) (oczywiscie tez lapal stopa). Razem wrocilismy do El Panchan a wieczorem argentynczyk, jako ekspert od ameryki poludniowej, udzielil nam wielu cennych wskazowek. Min. jak dostac sie z Panamy do Kolumbii.
Oscar zostal pod wielkim wrazeniem Ekwadoru, wedlug niego to najfajniejszy kraj poludniowej Ameryki (spedzil tam pol roku), za to podobno w Peru niemozliwe jest podrozowaniem autostopem za darmo. Zobaczymy.

Z ciezkim sercem opuscilismy El Panchan i w koncu dotarlismy do Tenosique (niedziela). Los nad nami czuwa, bo kierowca wyrzucil nas pod samym ´Immigration' gdzie natrafilismy na najbardziej uprzejmych urzednikow na swiecie ;) Nie tylko podbili nam paszporty, ale zwolinili takze z obowiazujacej oplaty turystycznej (450 peso za dwie osoby ok. 100zl).
Jutro przeprawiamy sie przez rzeke do Gwatemali. Mamy nadzieje, ze uda nam sie wynegocjowac dobra cene za lodke...

Jak bylo w rzeczywistosci napiszemy w nastepnym odcinku (Piramidy cz2. Tikal).
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (12)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (11)
DODAJ KOMENTARZ
Pepe
Pepe - 2009-10-12 02:57
Ominie was festiwal ktory sie wlasnie zaczol a jest co ogladac w tym roku oj jest
chociaz wy tam macie niezly przegladzik w realu :d
 
salicjo
salicjo - 2009-10-12 08:41
wow kolejny kraj czad
 
Matylda
Matylda - 2009-10-12 10:24
przygoda, przygoda, każdej chwili szkoda!
pięknie!
i super że spotykacie tyle fajnych osób, oby taka była niepisana zasada waszej podrózy :)
 
miszelik
miszelik - 2009-10-12 14:59
Mamy nadzieję że będąc w tamtych stronach "zahaczycie" o Karaiby. Czekamy na zdjęcia!
 
arekimonia
arekimonia - 2009-10-13 01:00
Wlasnie podczas ostatniej bezsennej nocy wpadl nam do glowy pomysl by zachaczyc o Karaiby. Ominelibysmy wtedy Kolumbie, uderzajac przez Morze Karaibskie do Wenezueli.
Moze ktos zna jakies tanie polaczenia lotnicze pomiedzy wyspami karaibskimi? Obawiamy sie, ze na droge morska nie starczy czasu..
 
Głowale
Głowale - 2009-10-13 20:23
Świetnie się czyta te Wasze opisy, a zdjęcia "zapierają dech". To wspaniale, że spotykacie tylu fajnych ludzi. .... a w Polsce pada właśnie pierwszy śnieg.
 
Marta i Rafał
Marta i Rafał - 2009-10-13 21:18
Czytając opis waszych przygód, i oglądając masę zdjęć przeciętny Kowalski pewnie żałuje że Polska nie leży choć trochę bliżej równika :) Ściskamy was mocno, trzymamy kciuki i mamy nadzieję, że zobaczycie wszystko co zaplanowaliście :)

P.S. na jednym zdjęciu Moniki na tle piramid myślałam, ze to fotografia z jakąś meksykanką :) Banan na twarzy i baaardzo widoczna opalenizna- widzać ile wam to sprawia radochy :)

czekamy na relacje po waszym powrocie!!
 
Matylda
Matylda - 2009-10-13 21:29
jesteście już gwiazdami "Linii Otwockiej"
jestem z was coraz bardziej dumna i blada :)

pozdrawiam serdecznie!!!!
 
TATA PEPIEGO
TATA PEPIEGO - 2009-10-14 00:22
Super wycieczka . też uwielbiam wyprawy ,niestety w moim wieku już tylko camperem. Życzę sukcesów i pozdrawiam
 
słaby
słaby - 2009-10-15 22:18
super sprawa ta wasza wycieczka :-) pozdrawiam
 
Kuba
Kuba - 2009-11-18 09:46
Arek, ten Region to moje marzenie, jak wrócisz to będziesz moim przewodnikie, na razie palcem po mapie, ale Wasze rady wezmę sobie mocno do serca i kiedyś też tam wyruszę...z ukochana of course
 
 
zwiedzili 13.5% świata (27 państw)
Zasoby: 78 wpisów78 440 komentarzy440 1120 zdjęć1120 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróże
04.11.2011 - 23.11.2011
 
 
24.08.2009 - 20.08.2010