Geoblog.pl    arekimonia    Podróże    Prawie dookoła świata :)    Meksyk coraz bardziej zielony
Zwiń mapę
2009
03
paź

Meksyk coraz bardziej zielony

 
Meksyk
Meksyk, Acapulco
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 15602 km
 
Naprawde milo jest byc w kraju gdzie bycie Polakiem to nie lada zaszczyt. Kazdy wykazuje tu duze zaineresowanie tym ze jestesmy z Polski, Meksykanie sa dla nas niezwykle mili i staraja sie pomagac w naszej podrozy.

Meksiko City, wbrew naszym obawom i ostrzezeniom innych, okazalo sie wcale nie takie straszne ale rzeczywiscie wielkie. Na szczescie swietnie trafilismy z noclegiem, przyjela nas Alisa z Couchsurfing, dzieki niej spedzilismy bardzo fajne 2 dni w stolicy Meksyku.
Pierwszej nocy koledzy Alisy zaproponowali wypad na jakies dobre i tanie jedzenie na co od razu chetnie przystalismy, a dopiero potem zobaczylismy ze jest juz po trzeciej w nocy!, sami nie wiemy kiedy zlecial nam caly wieczor, tak milo sie gadalo. Meksyk noca to calkiem nieglupi pomysl, nam podobal sie najbardziej, zero tlumow (wlasciwie w ogole zero ludzi:) Cisza, spokoj po pysznym jedzonku moglismy podziwiac miasto..
Drugi dzien od rana spedzilismy na nogach, starajac sie zobaczyc jak najwiecej miasta za dnia. Wieczoerm juz ledwo zipiac dotarlismy do domu Alisy odwiedzajac po drodze Polska (dosyc popularna) restauracje, gdzie kiedys stolowal sie Jan Pawel II .

Nastepnego dnia postanowilismy ostro ruszyc na przod, ale los jak wykle splatal nam figla. Dosyc szybko zatrzymal sie gosc, ktory akurat jechal na weekend nad pobliskie jezioro i zaprosil nas do swojego domu. Dlugo nie trzeba nas bylo namawiac, Chiapas nie zajac nie ucieknie a dzien odpoczynku nad jeziorem wydal nam sie bardzo kuszacy. Spedzilismy z Sergio caly dzien, poplywalismy w jeziorku, zabral nas do miasteczka na swietna kolacje i zabral do znajomego, ktory zagral dla nas kilka meksykanskich szlagierow na gitarze. Jedynym mankamentem bylo ze Sergio przez caly ten czas ostro drinkowal i zastanawialismy sie czy da rade wrocic, na szczescie Meksykanie chyba maja jeszcze mocniejsze glowy niz Polacy i bylo ok:)

Kolejnego dnia dojechalismy do Acapulco, miasto zwiedzielismy noca a rano postanowilismy wyruszyc dalej zeby wreszcie dojechac do Chiapas bo jakos ostatnio sie slamazarzylismy..

 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (11)
DODAJ KOMENTARZ
Pepe
Pepe - 2009-10-05 20:39
A fotki gdzie fotki ?????
 
Aga
Aga - 2009-10-05 22:34
Niech Wam się wiedzie tak jak do tej pory i lepiej:-)Cała rodzina trzyma kciuki i odmawia pacierze za Was, o przekazanie tego prosiła Mama ,ciocia Marysia i babcia Gienia.
 
gufik
gufik - 2009-10-06 00:02
hmm...bez zdjęć
tak Wam pozazdrościłam, aż opisuję swoje małe podróże :D
 
arekimonia
arekimonia - 2009-10-07 17:01
Niestety stala sie rzecz niefajna. Przez przypadek skasowalismy piecset z ponad szesciuset zdjec, ktore do tej pory zrobilismy. Sekwoje, wielki kanion, miasto Meksyk, Acapulco noca i to co nas najbardziej boli wszyscy ludzie, przyjaciele, ktorych poznalismy w drodze... Troche nas to podlamalo, ale przezylismy ;)

P.S. Moze ktos wie cos o firmie zajmujacej sie odzyskiwaniem danych z kart pamieci? W tej chwili uzywamy drugiej, wiec mozemy przeslac te nieszczesna do Polski w celu uratowania chociaz czesci zdjec. Jak kto sie orientuje w tym temacie to prosimy o kontakt ;)
P.S. 2. Dziekujemy za te pacierze, chyba dzieki temu wszystko (poza malymi wyjatkami ale to z naszej winy:) idzie jak po masle
 
igor
igor - 2009-10-08 13:50
gadałem z kolegą, który sie troche na tym zna i powiedzial ze nie powinno byc problemu :)
nawet mozna to zrobic samemu za pomoca oprogramowania dostepnego w sieci, wiec sie nie lamcie
jak chcecie to mozecie wyslac do mnie ta karte to sie tym zajme, albo mozna tez z tym poczekac az wrocicie

p.s Wojdi zaloze sie ze to Ty sie bardziej przyczyniles do wykasownaia tych fotek :)
 
igor
igor - 2009-10-08 13:53
aha, no i oczywiscie nic na ta karte juz nie zapisujcie
 
Ania
Ania - 2009-10-08 16:27
Z odzyskaniem zdjęć nie powinno być problemu-robią to nawet punkty, w których można wywołać zdjęcia, więc nie powinniście się martwić.
 
arekimonia
arekimonia - 2009-10-08 18:02
Uff, byloby naprawde super gdyby sie udalo, choc juz powoli pozegnalismy sie z tymi zdjeciami. Korzystamy z drugiej karty, wiec nie ma problemu.
A co do winowajcy to niestety Arek byl tu zdecydowanie mniej winny :)
 
Bogdan i Asia
Bogdan i Asia - 2009-10-08 21:44
Witajcie. Klimczuk też moze pomóc z tą kartą

Trzymajcie się. A zdrowaski odmawiają nie tylko w Nieliszu

 
gufik
gufik - 2009-10-08 22:17
może ta karta jest pechowa i lepiej jej już nie wysyłajcie, bo zagubi ją gdzieś poczta polska ;D
 
zarza
zarza - 2009-10-12 14:23
zycie macie jak w filmie...i nawet zdjecia zobaczycie zakoncza sie happy - endem....buziaki
 
 
zwiedzili 13.5% świata (27 państw)
Zasoby: 78 wpisów78 440 komentarzy440 1120 zdjęć1120 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróże
04.11.2011 - 23.11.2011
 
 
24.08.2009 - 20.08.2010